Budimex już kiedyś pozyskał kontrakt na tę inwestycję, jednak GDDKiA zerwała umowę. Firma żąda 44 mln zł z odsetkami odszkodowania za rozwiązanie umowy. Na razie rozmowy w tej sprawie nie przyniosły żadnego rozwiązania, chociaż są prowadzone od stycznia. GDDKiA nie zamierza wypłacić odszkodowania, a o dalszym biegu zdarzeń zdecyduje wyrok sądu.

Przypomnijmy, że podstawą zerwania umowy było cofnięcie pozwolenia na budowę obwodnicy, co wynikało z niezastosowania się do unijnych przepisów w zakresie ochrony środowiska. Sprawa ta zyskała duży rozgłos w Europie, bo była bardzo mocno nagłaśniana przez organizacje ekologiczne. Mówi się nieoficjalnie, że rząd będzie zmuszony na podstawie decyzji sądu wypłacić odszkodowanie, ponieważ warunki umowy nie zostały dotrzymane.

Tym razem obwodnica ma być budowana zgodnie z trasą, na jaką godzi się większość, do której też należy zaliczyć organizacje ekologiczne. Trasa o długości ponad 36 km na odcinku 13 km ma będzie dwujezdniową drogą ekspresową.