Chińczycy zaproponowali nowe warunki obejmujące zakres prac i rozwiązania finansowe, a GDDKiA dała sobie trzy dni na przeanalizowanie ich oferty i przejrzenie dokumentów.

Jeśli Covec uda się przekonać drogową dyrekcję do kontynuowania prac, najprawdopodobniej koszty inwestycji wzrosną. Możliwe jest także, że Chińczycy stracą kontrakt, a budowę dokończą polskie firmy.