GDDKiA podała, że na odcinku obwodnicy Gdańskiej na długości około 20 m droga się zapada z powodu błędu budowlanego popełnionego przez jej wykonawcę - firmę Bilfinger Berger Budownictwo SA. Wyrażając taką opinię, drogowcy powołują się na specjalistyczne badania. Równocześnie przyznają, że projekt dla tej trasy był przygotowany prawidłowo.

Tymczasem wykonawca twierdzi, że pracował na bazie starej dokumentacji, jaką przekazał mu inwestor. Jak powiedział Mateusz Gdowski - rzecznik prasowy Bilfinger Berger Budownictwo, „Poza wadami geologii istotne jest to, że projekt budowlany został sporządzony przez zamawiającego niezgodnie z przepisami, a po naszej interwencji ani inżynier, ani zamawiający nie podjęli żadnych działań, aby tę wadę usunąć”.

 

Stanowisko inwestora - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad

"Błąd wykonawcy przyczyną obniżenia jezdni na Południowej Obwodnicy Gdańska

W nawiązaniu do dzisiejszej (21.11.2012 r. - przyp. red.) publikacji zamieszczonej w „Pulsie Biznesu” oświadczamy, że zarzuty dotyczące budowy Południowej Obwodnicy Gdańska nie znajdują potwierdzenia w faktach. Przyczyną obniżenia niwelety na odcinku około 20 m drogi ekspresowej S7 Południowej Obwodnicy Gdańska był błąd wykonawcy – Bilfingera Bergera Budownictwo SA (jak wcześniej informowaliśmy na naszej stronie internetowej – obniżenie niwelety było związane z niedostatecznym zagęszczeniem nasypu w miejscu zdemontowanego stanowiska do nasuwania estakady). To zostało potwierdzone w wyniku szczegółowych, specjalistycznych badań, które dodatkowo wskazały na ukrywanie przez wykonawcę zjawiska osiadania tego krótkiego odcinka w trakcie realizowanych prac. Nie miało to żadnego związku z opracowanym przez Transprojekt Gdański projektem trasy.

 Dokumentacja projektu drogi ekspresowej S7 Południowej Obwodnicy Gdańska jest poprawna merytorycznie, co zostało potwierdzone przez wewnętrzne kontrole.

 Dokumentacja projektowa została przekazana zamawiającemu w sierpniu 2008 r. i ostatecznie przyjęta przez oddział w dniu 03.04.2009 r. Prawidłowość i kompletność dokumentacji została potwierdzona również zatwierdzeniem przez Wojewodę Pomorskiego Projektu Budowlanego i wydaniem decyzji Zgody na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) w dniu 15.09.2009 r. Ponadto prawidłowość przeprowadzonego postępowania przetargowego była przedmiotem kontroli Urzędu Zamówień Publicznych oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych - obie nie wykazały uchybień.

 Ze względu na trudne warunki gruntowe wszelkie prace związane ze wzmocnieniem podłoża przy budowie Południowej Obwodnicy Gdańska zostało powierzone przez GDDKiA nadzorowi naukowemu specjalistów z Politechniki Gdańskiej z katedry Geotechniki, Geologii i Budownictwa Morskiego na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska: prof. dr. hab. Adama Bolta i dr. Grzegorza Horodeckiego. Przedstawiciele nadzoru naukowego nie znaleźli podstaw do uznania roszczeń wykonawcy.

W trakcie realizacji robót Bilfinger Berger Budownictwo SA nie informował GDDKiA w terminach kontraktowych o zastrzeżeniach co do prawidłowości oraz rzetelności dokumentacji geologicznej.

 

Stanowisko wykonawcy - firmy Bilfinger Berger Budownictwo S.A.

Oświadczenie Bilfinger Berger ws. Południowej Obwodnicy Gdańska

W związku z oświadczeniem, opublikowanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w dniu 22 listopada br. na stronach internetowych Dyrekcji, Bilfinger Berger Budownictwo S.A. oświadcza, że swoje roszczenie uważa za uzasadnione, na potwierdzenie czego posiada stosowną dokumentację.

Po analizie dokumentów i stanu faktycznego można stwierdzić z całą pewnością, że na etapie przetargu Zamawiający udostępnił oferentom dokumentację geologiczną z 2007 r. Taka sama dokumentacja z 2007 r. jest załącznikiem do zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Projekt budowlany datowany jest na sierpień 2008 r., ale z kolei złożona w Urzędzie Marszałkowskim dokumentacja geologiczna datowana jest na  2009 r. Plan badań tenże Urząd zatwierdził w 2008 r., po wykonaniu projektu budowlanego.

Warto podkreślić, że nikt nigdy nie zgłosił do UM zamiaru wykonania badań geologicznych. Rzeczywiste warunki geologiczne okazały się bardzo odbiegające od wskazanych w dokumentacji przetargowej. Zaskakujący jest fakt, że wyniki z 2007 r. są takie same, jak te z 2009 r. Nie jest zrozumiałe, jak można było zaprojektować obwodnicę bez faktycznego przeprowadzenia badań geologicznych i jak w 2007 r. można było przewidzieć, jakie wyniki zostaną uzyskane dwa lata później?

Ani wykonawca, ani nadzór nie dysponują papierową wersją dokumentacji geologicznej z 2009 r., która w opinii GDDKiA jako jedyna ma walor oficjalnego dokumentu. Niestety, Generalna Dyrekcja, mimo wielu próśb, odmówiła udostępnienia tej wersji. Zamawiający uporczywie odmawia również udzielenia kluczowych informacji w tej sprawie, ignorując również pytania zadane w trybie dostępu do informacji publicznej.

Zamawiający bez aneksu zmienił projektantowi zakres projektowy w części geologicznej – projekt wykonawczy zastąpiono specyfikacją. Kosztorys inwestorski na wzmocnienie gruntu był w naszej opinii zawyżony, ale i w tym przypadku zamawiający uchyla się od współpracy w celu wyjaśnienia sprawy.

Poza wadami geologii istotne jest to, że projekt budowlany został sporządzony przez zamawiającego niezgodnie z przepisami, a po  naszej interwencji ani inżynier, ani zamawiający nie podjęli żadnych działań, aby tę wadę  usunąć.

Zamawiający wskazując, że obniżenie nawierzchni jest wynikiem błędu wykonawcy, mija się z prawdą. Na dowód można przedstawić wyniki badań zleconych przez samego  zamawiającego w czerwcu 2012 r., przeprowadzonych przez Laboratorium Drogowe Wydziału Technologii GDDKiA o. Gdańsk, a dotyczących badania nośności na S7 – POG  w miejscu pojawienie się zapadnięcia konstrukcji nawierzchni. Wnioski wskazują jednoznacznie, że na badanych odcinkach jest zachowana nośność konstrukcji nawierzchni i jest ona równomierna do analizowanego odcinka. Dokument wskazuje, że w  miejscu zapadnięcia, ugięcia są nieznacznie większe niż w pozostałym, nie budzącym zastrzeżeń obszarze poddanym pomiarom, lecz mieszczą się w wartościach granicznych. Na podstawie swoich badań Laboratorium Drogowe Wydziału Technologii GDDKiA o. Gdańsk sformułowało wniosek, iż można stwierdzić, że przyczyną zaobserwowanej deformacji drogi nie jest utrata nośności konstrukcji nawierzchni i warstw leżących bezpośrednio pod nią.

Pragniemy jeszcze raz podkreślić, że Bilfinger Berger Budownictwo S.A. na bieżąco zgłaszał swoje uwagi i zastrzeżenia do Zamawiającego, który niestety nie podjął w tej sprawie żadnych działań. Pierwszą informację o nieprawidłowościach Bilfinger Berger zgłosił w październiku 2010 roku, po otrzymaniu wyników raportu Państwowego Instytutu Geologicznego dotyczącego POG. Zamawiający do dzisiaj nie odniósł się do krytycznych uwag zawartych w dokumencie PIG.

Bilfinger Berger oświadcza, że jest stałe gotowy do wyjaśnienia tej sprawy na płaszczyźnie kontraktowej.