Izba sprawdzi czy budowa ekranów przy A2 była uzasadniona. Media wielokrotnie informowały bowiem, że nie zawsze instalowano je we właściwych miejscach, np. na odcinkach autostrady przebiegających przez pola i lasy. 

„Kontrola NIK obejmie procesy planowania, projektowania i budowy ekranów akustycznych oraz przejść dla zwierząt, poczynając od analiz ocen oddziaływania na środowisko i projektów budowlanych, a kończąc na dokumentacji powykonawczej i odbiorczej” – podaje Gazeta Wyborcza.

Ponadto inspektorzy zbadają, jak to się stało, że Ministerstwo Środowiska zmieniło przepisy o dopuszczalnych poziomach hałasu dopiero w październiku ub.r., czyli już po zakończeniu inwestycyjnego boomu drogowego związanego z Euro 2012. GDDKiA już znacznie wcześniej apelowała o podniesienie tych norm.