Za najkorzystniejszą ofertę w przetargu na prace związane z przebudową odcinka drogi ekspresowej S8 oraz mostu Grota-Roweckiego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznała propozycję włoskiej firmy Astaldi i Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów (PBDiM). Konsorcjum zaproponowało wykonanie prac za zaledwie 60% kosztorysu GDDKiA (544 mln zł). Na wniosek firmy, która również uczestniczyła w przetargu, sprawą zajęła się Krajowa Izba Odwoławcza. Uznała ona, że oferta złożona przez zwycięskie konsorcjum zawiera rażąco niską cenę i jest niezgodna ze specyfikacją.

Kłopot z terminami

W kwietniu br. miała zostać podpisana umowa z wykonawcą, jednak teraz nie wiadomo, kiedy może to nastąpić. „Obecnie czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku KIO. Wówczas zostanie podjęta decyzja dotycząca dalszego postępowania. Do tego czasu komisja przetargowa analizuje dokumenty, badane są oferty złożone w tym postępowaniu” – mówi Urszula Nelken, rzeczniczka GDDKiA. „Należy pamiętać, że możliwość zawarcia umowy uzależniona jest również od pozytywnego wyniku kontroli uprzedniej postępowania przetargowego prowadzonej przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych” - dodaje.

Przetarg na realizację inwestycji trwa od końca 2011 r. Od tamtej pory były z nim kłopoty, a firmy biorące w nim udział zgłaszały wiele zastrzeżeń. Problem w tym, że inwestycja ma był dofinansowana z obecnego budżetu unijnego, czyli powinna być zakończona do końca 2015 r. Konsorcjum Astaldi miało wykonać prace do końca lata 2015 r., aby mieć zapas czasu na ewentualne poślizgi. Teraz nie wiadomo, czy roboty uda się zrealizować w terminie.