W 2011 r. chińskie konsorcjum COVEC opuściło plac budowy dwóch odcinków autostrady A2, która miała być gotowa na piłkarskie mistrzostwa Euro 2012. Kontrakty te zabezpieczały dwie chińskie instytucje: Exim Bank i Bank of China i to one w lutym br. zapłaciły Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad blisko 120 mln zł gwarancji bankowych. GDDKiA zażądała jednak wysokich odsetek - 50 mln zł. Teraz Chińczycy uregulowali tę należność.

"Potwierdzam spłatę pełnych gwarancji wraz z odsetkami przez chińskie banki, które udzieliły zabezpieczenia należytego wykonania umowy na zlecenie konsorcjum COVEC na dwóch kontraktach na autostradzie A2" – poinformował Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.

To jednak nie koniec - zarówno COVEC, jak i GDDKiA wstąpiły na drogę sądową i walczą o odszkodowanie.

Zdaniem przedstawicieli branży chińscy wykonawcy chcą wrócić na polski rynek, z którego zniknęli po problemach COVEC. W ciągu kilku lat nie wygrali żadnego z wielomiliardowych przetargów, do których startowali w naszym kraju.