Zdaniem kontrolerów drogowcy często planują prace w porach największego natężenia ruchu. Zarzuca się im również, że internetowy informator o utrudnieniach drogowych zawiera nieaktualne i nierzetelne informacje, gdyż GDDKiA nie dba o aktualizację danych. Z tego powodu kierowcy stoją w korkach, zamiast korzystać z objazdów.

NIK skontrolowała sześć oddziałów Generalnej Dyrekcji – w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie i Olsztynie, które zarządzają w sumie blisko 7 tys. km dróg krajowych.

Najwięcej zastrzeżeń kontrolerzy mają pod adresem łódzkiego oddziału, którego pracownicy m.in.  łamią zasady polityki antykorupcyjnej. Ponadto ustalono, że z wykonawcami robót nie były ustalane dokładne terminy i przedziały godzinowe prowadzenia remontów tak, by w jak najmniejszym stopniu utrudniały one podróżowanie.

Wszystkim drogowcom zarzuca się także nierzetelne sprawowanie kontroli nad firmami wykonawczymi. Np. stwierdzono wiele przypadków uszkodzenia i usterek barier ochronnych, ekranów akustycznych, elementów konstrukcyjnych wiaduktów, niewyraźne oznakowanie pionowe i poziome dróg.

Ponadto wytknięto też nierzetelną weryfikację oferty wykonawców na zimowe utrzymanie dróg. Występowały też liczne opóźnienia w przygotowaniach do sezonu zimowego. Nieprawidłowo oznaczane są też objazdy.